Dałem dyche za "Taniec Płodności". Nazwijcie mnie dewiantem ale kocham takie kino. On kaszlał na Toma Hanksa!
No właśnie, są fragmenty naprawdę śmieszne ale nie ma ich już znowu tak wiele. Żarty bawią, momentami jednak ma się wrażenie, że są to bardzo podobne gagi do tych z pierwszej części. Czegoś zabrakło mi w tym filmie. Niechętnie to mówię ale były takie chwile, gdy już czułem do czego powoli to wszysto zmierza. Zabrakło...
więcejWkręceni politycy... prawdziwe reakcje...
Czy dla was nie jest szokiem, ze udało się wyprodukowac i upublicznić ten film?!!!
Tyle by było do wyśmiania - Kaczyński, Kaja Godek, Rydzyk i oczywiście kościelna korporacja. Bardzo dobrze się bawiłam - dostali Ci, którym się należało!!! Brawo za wątek pozbawiania kobiet praw. Rozmowa "aborcyjna" świetna. A aktorka grająca córkę rewelacyjna.
Borat tym razem na celownik wziął Trumpa i republikanów. Jest jednak trochę beki np. z Żydów. Większość scen pewnie była reżyserowana, ale nie ma się co dziwić, po tym jak popularną i charakterystyczną postacią jest Borat.
Nie ma już efektu świeżości i zaskoczenia, tak jak przy pierwszym "Boracie", ale i tak bawiłem się na filmie nieźle. Mimo że historia jest w zasadzie identyczna (tyle że zamiast Azamata Bagatova w podróży towarzyszy Boratowi córka Tutar) i gagi podobne (wyśmiewanie amerykańskich przywar, wkręcanie polityków) to uważam...
więcejBorat dołączył do sztosu i zoolandera, kultowych filmów, których sequele wolelibysmy żeby nie powstały. Szkoda szczępic ryja jak mawiał klasyk
Mam wrażenie, że w dwójce poprawność polityczna jest widzowi wciskana mniej subtelnie. Jedynka nie była tak stronnicza. Miało się wrażenie, że celem filmu jest rozbawić widza. W dwójce mam wrażenie, że celem filmu miał być przekaz (żydzi są przesympatyczni, kobiety są uciskane, rednecki to debile, Trump jest zły) i...